Wycieczka do Doliny Strążyskiej i Zakopanego

Treść

     W czwartek,  11 października  uczniowie całej szkoły wyruszyli na wycieczki.  Klasa IV i klasa V pojechały do Doliny Strążyskiej i Zakopanego.

     Dolina powitała nas niesamowitymi kolorami. Żółte, pomarańczowe, brązowe liście drzew, a między nimi zieleń świerków i jodeł tworzyły krajobraz, którego widok zachwycał i uszczęśliwiał. Byliśmy radośni i pełni energii. Dodatkowo nasza wspaniała Pani Przewodnik bardzo ciekawie opowiadała o drzewach, roślinach i zwierzętach Tatr oraz o miejscach, którymi szliśmy. Z doliny podeszliśmy do wodospadu Siklawica, który zrobił na nas ogromne wrażenie.  Spacer doliną bardzo nam się podobał i trochę byliśmy niezadowoleni, że musimy jechać do muzeum. W drodze do Centrum Edukacji Przyrodniczej odwiedziliśmy jeszcze skocznię. A po dotarciu do muzeum okazało się, że jest to bardzo interesujące miejsce. Pierwszym punktem naszego zwiedzania była największa w Polsce makieta Tatr. Kolejny etap to bardzo realistyczne dioramy, czyli trójwymiarowe makiety, przedstawiające łąkę, las, a narratorami były tatrzańskie zwierzęta. Zajrzeliśmy także do jaskini. Bardzo przypominała prawdziwą. Było tak samo chłodno, sączyła się z niej woda, a narratorem był nietoperz. Odwiedziliśmy też salę kinową 4D. Mieliśmy specjalne okulary, dzięki którym obraz zyskiwał trójwymiarowość. Niestety byliśmy zawiedzeni, bo nie było innych atrakcji (fotele się nie ruszały, nie było podmuchu wiatru, itd.). Była też projekcja filmowa, która pokazuje tatrzańską przyrodę z perspektywy ich dzikich mieszkańców oraz ludzi.

     Czekała również na nas sala odkryć. Były tam gry komputerowe, które uczą orientacji na mapie, pomagają rozpoznawać odgłosy zwierząt i ćwiczyć spostrzegawczość. Były też gry działające w technice kinet – skakaliśmy jak kozice lub biegaliśmy po lesie jak jeleń.

     Czas w sali odkryć  płynął zdecydowanie za szybko. Byliśmy zawiedzeni, że to już koniec i musimy wracać do domu.

     Na wycieczce byli też z nami niektórzy rodzice. Bardzo się cieszymy, dziękujemy im za pomoc i zapraszamy na następne wyjazdy.